Katowice

GKS Katowice po 19 latach wrócił do Ekstraklasy!

today26.05.2024 21:32

Tło
share close

W najwyższej klasie rozgrywkowej nie było ich tak długo – że na trybunach zasiadają pełnoletni kibice, którzy swojego klubu w ekstraklasie nie pamiętają. Ale teraz będą. GKS Katowice w fenomenalnym stylu awansował z 1. ligi do piłkarskiego raju! Katowiczanie wygrali ostatni w tym sezonie mecz, pokonując w Gdyni Arkę 1-0 i zapewniając sobie – kosztem Arki właśnie- awans do ekstraklasy.

Wypełniony po brzegi stadion w Gdyni był świadkiem bezpośredniej walki o awans do PKO BP Ekstraklasy. Trener Rafał Górak nie zdecydował się na zmiany w składzie i od pierwszych minut wyszła ta sama jedenastka, która grała w starciu 33. kolejki Fortuna 1 Ligi z Wisłą Kraków. Z większym animuszem rozpoczęli gospodarze. W 3. minucie do piłki w polu karnym dopadł Olaf Kobacki. Jego strzał przeleciał nad poprzeczką bramki Dawida Kudły po interwencji Martena Kuuska. 10 minut później do pracy zmusił Kudłę Karol Czubak, ale nasz bramkarz był dobrze ustawiony i złapał piłkę. W 22. minucie miała miejsce najgroźniejsza akcja Arki w pierwszej części. Gospodarze ruszyli z kontrą. Kobacki znalazł miejsce w polu karnym i uderzył w słupek.

Odpowiedź GKS-u była jednak piorunująca i uciszyła stadion w Gdyni. Adrian Błąd przymierzył technicznie z 20 metrów i Paweł Lenarcik nie zdołał zatrzymać tego fantastycznego uderzenia. Katowiczanie wyszli na prowadzenie. W 34. minucie przed szansą stanął Mateusz Mak, ale jego uderzenie przeleciało obok światła bramki. W samej końcówce pierwszej połowy udało GKS-owi się wyjść z poważnych opresji, gdy Arka była przez moment w naszym polu karnym i szukała możliwości oddania strzału. Ostatecznie obronie z Katowic udało się zażegnać niebezpieczeństwo i na drugie 45 minut wracali z jednobramkowym prowadzeniem.

W 52. minucie znów dobrze ustawiony Kudła złapał mocny strzał Kacpra Skóry. Zdeterminowani gospodarze mocno na GKS naciskali i katowicka obrona musiała się mieć na baczności. W 66. minucie 20 metrów przed polem karnym faulowany był Oskar Repka. Do strzału podszedł Sebastian Bergier, ale uderzył nad poprzeczką bramki rywala. W 72. minucie piłkę przed pole karne otrzymał Karol Czubak. Jego strzał trafił jednak prosto w Dawida Kudłę. W 77. minucie piłka po strzale Sebastiana Bergiera wylądowała w siatce, ale ten wcześniej był na spalonym.

Katowicki GKS wraca do ekstraklasy po 19 latach przerwy. Ten fakt będzie fetowany w centrum Katowic. W poniedziałek, 27 maja wielka feta z okazji awansu GieKSy odbędzie się pod katowickim Spodkiem.

źr: GKS Katowice

Napisane przez: Wojciech Żegolewski

Oceń