Goczałkowice-Zdrój – co leczy się w śląskim uzdrowisku i dlaczego warto je odwiedzić?

fot. RDOŚ Katowice

Goczałkowice-Zdrój to jedna z najbardziej znanych pereł województwa śląskiego. Choć miejscowość ta nierozerwalnie kojarzy się z gigantycznym Jeziorem Goczałkowickim, jej prawdziwym skarbem jest status uzdrowiska. Od dziesięcioleci przyciąga kuracjuszy unikalnymi bogactwami naturalnymi i specjalistyczną kadrą.

Goczałkowice to dziś znacznie więcej niż tylko sanatorium. To także popularny cel weekendowych wycieczek dla tych, którzy szukają spokoju, pięknych widoków i… ogrodniczych inspiracji.

Co się leczy w Goczałkowicach-Zdroju?

Profil leczniczy uzdrowiska jest bardzo konkretny i skupia się przede wszystkim na schorzeniach narządu ruchu. To właśnie tutaj po zdrowie przyjeżdżają osoby zmagające się z problemami reumatologicznymi i ortopedycznymi.

Fundamentem leczenia są dwa naturalne bogactwa regionu:

Solanka – lecznicza woda mineralna o wysokim stężeniu jodu, bromu i innych cennych pierwiastków. Kąpiele solankowe mają zbawienny wpływ na stawy, mięśnie i skórę, działając przeciwzapalnie i regenerująco.

Borowina – nazywana „czarnym złotem” uzdrowisk, to specjalny rodzaj torfu o wyjątkowych właściwościach leczniczych. Stosowane w formie okładów i kąpieli, plastry borowinowe głęboko przegrzewają tkanki, łagodząc ból, zmniejszając stany zapalne i poprawiając ukrwienie.

Główne kierunki leczenia w „Uzdrowisku Goczałkowice-Zdrój” to:

Reumatologia – leczenie chorób takich jak reumatoidalne zapalenie stawów (RZS), zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa (ZZSK) czy łuszczycowe zapalenie stawów.

Choroby ortopedyczno-urazowe – rehabilitacja po urazach, złamaniach, wypadkach oraz operacjach ortopedycznych (np. po wstawieniu endoprotezy).

Choroby zwyrodnieniowe – terapie łagodzące bóle i skutki choroby zwyrodnieniowej stawów i kręgosłupa.

Osteoporoza – programy lecznicze i profilaktyczne.

Dlaczego warto się tam wybrać? (Nawet bez skierowania)

Goczałkowice-Zdrój to idealne miejsce na jednodniową wycieczkę lub weekendowy odpoczynek, nawet jeśli nie jesteś kuracjuszem. Oto, co przyciąga turystów:

Ogrody Kapias – absolutny hit regionu

To prawdopodobnie najsłynniejszy powód wizyt w Goczałkowicach. Ogrody Kapias to spektakularne, prywatne ogrody pokazowe, które stały się jedną z największych atrakcji turystycznych Śląska. Teren podzielony jest na „Stare” i „Nowe” Ogrody, oferując kilometry alejek spacerowych przez misternie zaprojektowane zakątki tematyczne (m.in. ogród angielski, japoński, wiejski, romantyczny, labirynt). To miejsce zachwyca o każdej porze roku i jest rajem dla fotografów oraz miłośników roślin.

Jezioro Goczałkowickie i Zapora

Zbiornik Goczałkowicki, nazywany często „Śląskim Morzem”, to główny rezerwuar wody pitnej dla regionu. Choć kąpiel w nim jest zabroniona, jego korona zapory to jedno z ulubionych miejsc spacerowych w aglomeracji.

Zapora w Goczałkowicach ma blisko 3 km długości i jest idealnie równa. To mekka dla spacerowiczów, rowerzystów, rolkarzy i biegaczy. Roztacza się z niej przepiękny, rozległy widok na taflę jeziora, a przy dobrej pogodzie na horyzoncie widać pasmo Beskidów.

Park Zdrojowy i Tężnia Solankowa

Jak na uzdrowisko przystało, Goczałkowice mają swój urokliwy Park Zdrojowy. To spokojne, zielone serce miejscowości, idealne na niespieszny spacer. Znajduje się tam Pijalnia Wód oraz Tężnia Solankowa. Można tam usiąść i pooddychać powietrzem nasyconym cennym aerozolem z solanki, co ma zbawienny wpływ na drogi oddechowe.

Bliskość Pszczyny

Goczałkowice leżą zaledwie kilka kilometrów od Pszczyny. Można więc idealnie połączyć wizytę w uzdrowisku ze zwiedzaniem jednego z najpiękniejszych polskich zamków i spacerem po zabytkowym Parku Pszczyńskim.

Podsumowując, Goczałkowice-Zdrój to unikalne miejsce, które łączy funkcje lecznicze z rekreacyjnymi. Warto się tam wybrać, aby podreperować zdrowie, ale też po to, by zobaczyć przepiękne ogrody i pospacerować nad „śląskim morzem”.