Wpadł bo jechał bez świateł

fot. Komenda Miejska Policji w Żorach

Mały błąd – duże konsekwencje. Surowa kara grozi kierowcy, który został zatrzymany z narkotykami w Żorach. Mężczyzna wpadł, bo jechał bez świateł. Wszystko zaczęło się około godziny 23.00 na ulicy Wolontariuszy.

Policjanci zauważyli samochód poruszający się bez sprawnych świateł mijania. Mundurowi chcieli zatrzymać pojazd do kontroli.  Kierowca volkswagena, na widok radiowozu szybko zaparkował pojazd i zaczął  uciekać pieszo. Po krótkim pościgu mężczyzna został zatrzymany.

Volkswagen załadowany narkotykami, kierowca wpadł, bo jechał bez świateł

Po zatrzymaniu policjanci przebadali mężczyznę alkomatem – był trzeźwy. Nie zatrzymał się z innego powodu. Podczas przeszukania funkcjonariusze znaleźli u kierowcy woreczki z zamknięciem stunowym. Byłą w nich jasna substancja. Kolejne opakowania były w samochodzie zatrzymanego.
Wstępna analiza wykazała, że w jednym z woreczków znajdowała się substancja psychoaktywna Alfa-PVP. Łączna waga przejętych środków to blisko 170 gramów.

Z uwagi na nieracjonalne zachowanie mężczyzny pobrano mu krew do dalszych badań, a policjanci zatrzymali prawo jazdy 36-latkowi.

Za posiadanie znacznej ilości substancji psychoaktywnych grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności. 
Jeśli okaże się, że mężczyzna prowadził pojazd pod ich wpływem – usłyszy kolejne zarzuty.