Bytom

Pod prąd i bez prawa jazdy, czyli jak nie jeździć po mieście

today11.03.2025 17:17

Tło
share close

Bytomska grupa „speed” zatrzymała do kontroli kierowcę seata, który jechał ulicą Konstytucji „pod prąd”. To był dopiero początek jego kłopotów…

Grupy "Speed" działają w całym kraju. Do służby kierowane są zarówno oznakowane radiowozy jak i te nieoznakowane z wideorejestratorami. Mundurowi wyposażeni w laserowe mierniki prędkości mundurowi zdecydowanie reagują na wszelkie przypadki łamania prawa na drodze.

W Bytomiu Grupa SPEED złapała kierowcę, który jechał pod prąd. Nie miał też prawa jazdy

Na ulicy Konstytucji w Bytomiu, bytomska grupa "Speed" zatrzymała do kontroli kierowcę seata. Stróże prawa zauważyli jadący "pod prąd" ulicą Konstytucji samochód, którego kierujący stwarzał zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Policjanci natychmiast zatrzymali mężczyznę, który odmówił im podania swoich danych osobowych, w związku z czym trafił do bytomskiej komendy. W tracie ustaleń okazało się, że 54-letni mieszkaniec Bytomia chciał w ten sposób uniknąć konsekwencji, bowiem obowiązywał go zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych wydany przez Sąd Rejonowy w Gryficach.

Kierowców, którzy jeżdżą bez uprawnień jest sporo. Nie odstraszają ich kary, a te są wysokie

Teraz kierowca za popełnione wykroczenia i przestępstwo odpowie przed sądem. Grozi mu kara 5 lat pozbawienia wolności.

Policja przypomina:
Jeśli zostałeś objęty sądowym zakazem prowadzenia pojazdów, szanuj tę decyzję. Łamanie zakazu może skończyć się nie tylko w sądzie, ale także w więzieniu.

Łamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów jest poważnym przestępstwem, za które grożą:
-kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
-kara grzywny lub ograniczenia wolności.
-zaostrzenie zakazu, a w niektórych przypadkach jego przedłużenie na czas dożywotni.

źr: KMP Bytom

Napisane przez: Wojciech Żegolewski

Oceń