Skończyło się na strachu, ale wyglądało groźnie

KMP w Gliwicach

Na autostradzie A4 zapalił się autokar, którym dzieci i młodzież wracały z wakacji nad morzem. Na szczęście, dzięki szybkiej i sprawnej akcji udało się uniknąć tragedii.

Około godziny 3:30 gliwickie i opolskie służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o pożarze autokaru przewożącego dzieci i młodzież. Kierowca autokaru widząc pożar, zjechał na pobliski MOP Chechło i wraz z opiekunami ewakuował z pojazdu 49 dzieci w wieku od 7 do 16 lat. Nikomu nic się nie stało.
Kierowcy próbowali ugasić płonącą komorę silnika przy użyciu gaśnic, ale pożar szybko się rozprzestrzenił. Autokar doszczętnie spłonął, a wraz z nim wszystkie bagaże pasażerów.

Młodym podróżnym zapewniono dalszy transport, by mogli kontynuować swoją podróż. W akcji gaszenia płonącego autokaru brało udział osiem zastępów straży pożarnej. Policjanci z Gliwic zabezpieczyli miejsce zdarzenia i zadbali o bezpieczeństwo ewakuowanych oraz innych kierujących.