Zgłosił zdarzenie, którego nie było

Wysokim mandatem i zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego samochodu zakończyła się dla kierowcy bmw nocna jazda ulicami Tychów.

Mężczyzna zgłosił na policji, że inny pojazd wjechał na skrzyżowanie Alei Bielskiej z ulicą Sikorskiego na czerwonym świetle –  a on, by uniknąć wypadku, najechał na krawężnik i uszkodził koło w swoim samochodzie. Mężczyzna chciał, by mundurowi ustalili dane kierującego, który miał doprowadzić do niebezpiecznej sytuacji na drodze.

W tym samym czasie dyspozytor numeru alarmowego odebrał zgłoszenie od zaniepokojonej kobiety, którą obudził pisk opon i odgłos sugerujący, że jakiś samochód w coś uderzył, ale kierujący szybko odjechał z miejsca z dużą prędkością.

Zapis monitoringu wyjaśnił sprawę. Na tyskim skrzyżowaniu nie było żadnego innego pojazdu. 18-letni kierujący bmw nie zachował ostrożności podczas skrętu w ulicę Sikorskiego i najechał na krawężnik, uszkadzając koło w pojeździe i odjechał. Okazało się też, że samochód nie ma ważnych badań technicznych i nie posiada aktualnego ubezpieczenia. Ostatecznie mundurowi nałożyli na kierującego mandat w wysokości 3 tysięcy złotych i zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu.