play_arrow
Radio EXPRESS FM Prawdziwa lokalna stacja
play_arrow
Radio BIELSKO Przeboje non-stop
play_arrow
Radio DISCO Zawsze w rytmie!
play_arrow
Radio MEGA Mega Przeboje!
play_arrow
Radio NUTA Same dobre nuty!
fot. Komenda Miejska Policji w Chorzowie
Najbliższe trzy miesiące spędzi za kratkami 31-letni mieszkaniec Chorzowa. Mężczyzna jest podejrzany o podpalenie kamienicy przy ulicy Hajduckiej. Z powodu pożaru z budynku trzeba było ewakuować kilkanaście osób.
Do groźnego zdarzenia doszło w sobotę, 6 września, na poddaszu i dachu w jednej z kamienic Ogień pojawił się w pustostanie, ale zagrożenie dotyczyło również sąsiedniego budynku.
Na miejscu pierwsi pojawili się policjanci z Komisariatu I Policji w Chorzowie. Funkcjonariusze pomogli 16 osobom bezpiecznie opuścić swoje mieszkania. Wśród ewakuowanych były dwie osoby z niepełnosprawnościami.
Policjanci uwolnili też psa, zamkniętego w jednym z mieszkań. Zwierzę trafiło później do schroniska.
Po zakończonej akcji gaśniczej lokatorzy mogli wrócić do swoich domów, a policjanci rozpoczęli ustalanie przyczyn pożaru. Zebrane informacje wskazywały, że przyczyną pojawienia się ognia w budynku mogło być podpalenie.
Podejrzenia padły na 31-letniego mieszkańca Chorzowa, który wcześniej miał grozić podłożeniem ognia. Mężczyzna został zatrzymany.
Zatrzymanemu przedstawiono już zarzuty sprowadzenia bezpośredniego zagrożenia pożarem. To mogło narazić życie i zdrowie wielu osób oraz spowodować znaczne straty materialne. Będzie też odpowiadał za samo spowodowanie pożaru i kierowanie gróźb wobec innych osób.
Prokurator wydał postanowienie o zastosowaniu środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.
Policjanci przypominają: za sprowadzenie zagrożenia życia lub zdrowia wielu osób lub mienia grozi kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat. Z kolei podpalenie zagrożone jest karą do od 6 miesięcy do 8 lat więzienia. W przypadku gróźb – kara wynosi do 3 lat pozbawienia wolności.
Autor: Piotr Filas
ewakuacja policja pożar straż pożarna