Wjechał autobusem pod prąd – zablokował DTŚ

Komenda Miejska Policji w Chorzowie

Chwila nieuwagi mogła zakończyć się tragicznie – kierowca autobusem komunikacji miejskiej zjechał na trasę zjazdem pod prąd. Kiedy się zorientował, że jest w niewłaściwym miejscu, próbował zawrócić. Na szczęście obyło się bez kolizji.

67-letni kierowca, ignorując podstawowe przepisy ruchu oraz znaki drogowe, wjechał autobusem komunikacji miejskiej pod prąd na Drogową Trasę Średnicową. Kiedy zorientował się, że popełnił błąd, postanowił zawrócić. Niestety z uwagi na gabaryty autobusu okazało się to mocno utrudnione. Udało się to dopiero w asyście mundurowych.
​Skutkiem tego nieodpowiedzialnego zachowania był wstrzymany ruch na około 30 minut.

Autobus zjeżdżał do zajezdni, więc kierujący swoim zachowaniem nie naraził na niebezpieczeństwo pasażerów.
Mieszkaniec Rudy Ślaskiej tłumaczył policjantom swój błąd "chwilą zamyślenia". Badanie alkomatem nie wykazało alkoholu.

Policjanci zatrzymali kierującemu prawo jazdy, a za wykroczenie odpowie przed sądem. Grozi mu grzywna do 30 000 zł.