Leśne znaleziska pod dozorem policji

Komenda Miejska Policji w Gliwicach

Zaczął się na dobre sezon na grzybobranie: podczas wędrówek można znaleźć nie tylko prawdziwki. Gdy śląskie lasy odwiedza więcej osób rośnie liczba zgłoszeń dotyczących niewybuchów. Dwie interwencje jednego dnia odnotowali policjanci w powiecie gliwickim.

Podczas grzybobrania w rejonie Kozłowa 35-latka natknęła się na zardzewiały pocisk. Okazało się, że to pozostałość po II Wojnie Światowej: 82-milimetrowy granat  moździerzowy, który miał uszkodzoną górną część zapalnika.
Z kolei w Przyszowicach, grupa poszukiwaczy, używająca detektorów metalu, odkryła w lesie inny niebezpieczny przedmiot. Okazało się, że to 88-milimetrowy pocisk odłamkowy. 

W obu przypadkach nie było konieczności ewakuacji z powodu znacznej odległości od zabudowań. 
Oba miejsca były dozorowane przez policjantów do czasu aż znaleziskami zajęli się wojskowi saperzy.

Policjanci przypominają: jeśli natkniemy się na podejrzany przedmiot, który może być niewybuchem, pamiętajmy o kilku ważnych zasadach:
1. Nie dotykaj – nigdy nie próbuj przesuwać ani podnosić znaleziska.
2. Oddal się – zachowaj bezpieczną odległość od przedmiotu i ostrzeż innych w pobliżu.
3. Zadzwoń pod numer alarmowy – natychmiast zgłoś sprawę policji lub straży pożarnej, podając jak najdokładniejszą lokalizację.
4. Czekaj na służby – nie wracaj w miejsce znaleziska do czasu przybycia specjalistów.

Pamiętaj, że niewybuchy stanowią poważne zagrożenie i mogą być wciąż niebezpieczne, nawet po wielu dekadach od zakończenia wojny.