powiat tarnogórski

Zrobili to! Pływacy z Tarnowskich Gór przepłynęłi kanał La Manche!

today21.08.2024 07:41

Tło
share close

W takim czasie nie zrobiła tego żadna inna sztafeta z Polski! Śląscy pływacy przepłynęli kanał La Manche!

Sztafeta z Tarnowskich Gór w składzie Natalia Nikiel, Erik Major, Paweł Proszowski, Grzegorz Rybak, Igor Kowolik, Adam Filozof, Jakub Rybak oraz trenerzy Tomasz Pąchalski i Paweł Rybak dokonała niezwykłego wyczynu, przepływając Kanał La Manche w czasie 8 godzin i 56 minut. To drugi najlepszy wynik w historii pływania na tej trasie oraz pierwszy raz, kiedy polska sztafeta pokonała magiczną barierę 9 godzin.

Dotychczas tylko 5 polskich sztafet zdołało przepłynąć Kanał La Manche, a indywidualnie dokonało tego zaledwie 14 Polaków. Warunki podczas wyścigu były wyjątkowo trudne – z 5 zaplanowanych zespołów sztafetowych na start zdecydowała się tylko nasza ekipa. Pozostałe zespoły wycofały się z powodu wysokich fal, które stanowiły ogromne wyzwanie dla pływaków. Mimo to tarnogórzanie nie poddali się, kontynuując walkę z żywiołem.

Erik Major, rozpoczynający sztafetę musiał wyskoczyć z łódki, przepłynąć na brzeg, stanąć, podnieść ręce i wystartować. Fale były bardzo ciężkie i nierówne. Za drugim razem, gdy znalazłem się w wodzie, było o wiele łatwiej. Jestem szczęśliwy – relacjonował.

Natalia Nikiel podkreślała, że mimo ciepłej wody w porównaniu do oczekiwań, fale były ogromne, a pływanie po ciemku było niezwykle trudne.Meduzy poraziły mnie trzy razy, ale nie powstrzymało mnie to przed dokończeniem tego historycznego wyczynu –dodaje.

Igor Kowalik również podzielił się swoimi wrażeniami jak mówi miał dobre wejście w fale, noc mu nie przeszkadzała. Płynęło mi się bardzo dobrze, a dwa razy nawet postanowiłem napić się tej wody. Meduzy? Było ich kilka, z niektórymi się zaprzyjaźniłem – dodaje.

Paweł Proszowski, który startował jako drugi i zamykał sztafetę, dopłynął do francuskiego brzegu. „Pływanie nocą było znacznie trudniejsze, a choroba morska doskwierała nam wszystkim. Gdy wiatr opadł, udało mi się lepiej złapać falę i doprowadzić sztafetę do sukcesu” – relacjonuje.

Grzegorz Rybak dodał, że choć na łódce zmagał się z chorobą morską, w wodzie nie zawiódł drużyny. Adam Filozof, dzięki doświadczeniu w żeglowaniu, wspierał zespół na łodzi, pomagając trenerom i zawodnikom. Jakub Rybak, który startował jako ostatni o wschodzie słońca, musiał zmierzyć się z falami napływającymi z każdej strony oraz niską temperaturą wody.

Trener sztafety, Paweł Rybak, przyznał, że po dopłynięciu do Francji wszyscy czuli ogromną ulgę i radość. To nie było łatwe zadanie. Cała noc była ciężką przeprawą, ale zawodnicy pokazali niesamowity hart ducha, walcząc z chorobą morską i żywiołami – mówi.

Pokonanie Kanału La Manche to ukoronowanie sezonu oraz 20-letniej działalności klubu MKS Park Wodny. Trener Tomasz Pąchalski podkreślił, że sukces ten nie jest jedynie osiągnięciem ośmiu pływaków, lecz całego miasta Tarnowskie Góry oraz wszystkich osób zaangażowanych w organizację sztafety. Każdy z zawodników płynął przez godzinę a nad całością czuwała załoga łodzi Sea Leopard.

 

źr: UM Tarnowskie Góry

Napisane przez: Wojciech Żegolewski

Oceń