Górnicy będą rozmawiać w Katowicach

O godzinie 11.00 rozpocznie obrady Komisja Trójstronna – górnicy będą rozmawiać w Katowicach m.in. o sytuacji kopalni „Silesia”. W zakładzie od 22 grudnia trwa podziemny protest. Obecni bierze w nim udział ok. 20 górników.

Dziś poniedziałek w Czechowicach-Dziedzicach miało odbyć się posiedzenie Rady Krajowej Sekcji Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ Solidarność. Po zakończeniu zebrania, związkowcy mieli zorganizować pikietę. Plany zmieniło kolejne pismo, które dotarło do czechowickiej kopalni w, sobotnie popołudnie. To było już trzecie w ostatnich dniach pismo podpisane przez ministra energii. Tym razem; Miłosz Motyka zaprosił górników na rozmowy Komisji Trójstronnej w Katowicach.
Termin obrad przyspieszono o tydzień. W poprzednim piśmie skierowanym do pracowników Silesii, minister zapraszał na rozmowy 7 stycznia.
– Nie damy się nabrać na rozmowy za dwa tygodnie – komentował wtedy szef zakładowej Solidarności w Silesii Grzegorz Babij.

Nic o nas bez nas – górnicy będą rozmawiać w Katowicach

Tym razem, przewodniczący Solidarności, na zaproszenie wystosowane do członków Komisji Trójstronnej zareagował pozytywnie.
– Nic o nas bez nas – mówi Grzegorz Babij. Jednocześnie zapewnia, że choć nie została zaproszona organizacja związkowa, to przedstawiciele Solidarności Silesii na pewno zjawią się dziś w Katowicach.
– W związku z tym, że to posiedzenie odbędzie się jutro (29 grudnia), przełożyliśmy termin posiedzenia Rady Krajowej Sekcji Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ Solidarność. Również pikieta została przesunięta na inny termin – mówi Grzegorz Babij.

W obradach Komisji Trójstronnej w Katowicach zamierza uczestniczyć również szefowa Związku Zawodowego Górników w Polsce działającego przy Silesii – Mariola Miodońska.

Podziemny protest górników z PG Silesia

Górnicy  podtrzymują swoje postulaty. Cztery związki zawodowe działające w Przedsiębiorstwie Górniczym Silesia domagają się podpisania porozumienia.

Ministerstwo energii ma zagwarantować:

– zatrudnionym na dzień 25 grudnia 2025 roku – w przypadku likwidacji, upadłości oraz decyzji pracownika – alokację na najbliższą kopalnię jego miejsca zamieszkania z uwzględnieniem jego kwalifikacji,
– wprowadzenie pod obrady sejmu nowelizację ustawy górniczej, która spowoduje objęcie tą ustawą pracowników PG Silesia,
– do 31 stycznia ma być przyjęta przez parlament nowelizacja przesłana do sejmu przez ministerstwo.

Związkowcy mają też żądania względem właściciela i zarządcy sądowego kopalni. Chcą porozumienia, w którym zarządzający kopalnią zobowiążą się, że nie wyciągną konsekwencji wobec protestujących. Domagają się też ustalenia terminu wypłaty zaległej nagrody barbórkowej. Chcą też  powołania zespołu z udziałem przedstawicieli strony społecznej, który zadbałby o poprawę bezpieczeństwa pracy. Ich zdaniem szwankującego, wskutek niskiego poziomu zatrudnienia w kopalni.

Spotkanie w sprawie postulatów skierowanych względem zarządzających kopalnią, również są już zaplanowane. 29 grudnia mają odbyć się rozmowy dotyczące poprawy BHP. Dzień później zaś spotkanie, którego tematem ma być wypłata zaległej nagrody barbórkowej.

Obecnie pod ziemią protestuje w Silesii 20 górników.
– Nastroje są bojowe. Cały czas czekają na dobre informacje. Dopóki nie będzie pozytywnego sygnału, nie zamierzają wyjeżdżać na górę – zapewnia Grzegorz Babij.