Samolot spadł do jeziora – trwa akcja służb

Wypadek lotniczy wydarzył się dziś w województwie śląskim. Mały samolot sportowy wpadł do Jeziora Międzybrodzkiego. Na miejsce przyjechały zastępy straży pożarnej. W drodze są płetwonurkowie

Na razie nie ma zbyt wielu szczegółów tego zdarzenia. Rzecznik żywieckich strażaków, Tomasz Kołodziej, potwierdza jedynie, że do takiego zdarzenia doszło. Na miejsce wyjechały zastępy strażaków z Międzybrodzia Bialskiego i Międzybrodzia Żywieckiego oraz Państwowej Straży Pożarnej z Żywca. 

Samolot spadł do jeziora w pobliżu Żywca

Do wypadku doszło około godziny 17.30, na wysokości przepompowni góry Żar. Samolot spadł jeziora. Wiadomo też, że osoba pilotująca maszynę została podjęta z wody na pokład łodzi ratowników WOPR, zaś sama awionetka zatonęła. Ze wstępnych informacji wynika, że pilot leciał sam.

AKTUALIZACJA:
godz. 20.00

Śląscy policjanci podali więcej szczegółów tego zdarzenia. Ze wstępnych ustaleń wynika, że lekki samolot typu awionetka po starcie z Góry Żar awaryjnie wodował, po czym zatonął w jeziorze. WOPR-owcy podjęli z wody pilota.
Mężczyzna nie odniósł żadnych obrażeń i jak oświadczył, że leciał sam. Na miejscu nadal pracują służby, które ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia.

Policjanci opublikowali zdjęcia z tego zdarzenia

To kolejny w ostatnich tygodniach wypadek lotniczy, do jakiego doszło w powiecie żywieckim.
Miesiąc temu, 9 września, na ziemię spadła awionetka typu Zodiac. Maszyna stanęła w ogniu. W środku znaleziono ciała dwóch osób.
Do tej katastrofy doszło na łące w pobliżu lotniska sportowego w rejonie ulicy Dworskiej w Lipowej.

Więcej o tym zdarzeniu pisaliśmy na naszej stronie internetowej
Samolot uderzył w ziemię i spłonął: nie żyją dwie osoby