Sztab kryzysowy: Najgorzej na południu województwa śląskiego

facebook/Wojewoda Śląski

Podczas konferencji prasowej zorganizowanej w siedzibie Komendy Wojewódzkiej PSP w Katowicach Wojewoda Śląski Marek Wójcik poinformował, że najwięcej zgłoszeń strażacy mieli w powiatach: cieszyńskim, pszczyńskim i wodzisławskim.

-Generalnie rzecz biorąc, najgorszą sytuację mamy na południu województwa. Spodziewamy się, że w dalszym ciągu opady będą powodowały, że ta sytuacja może się pogarszać – powiedział wojewoda. Jak zaznaczył, doszło do lokalnych podtopień i innych utrudnień. – Natomiast te podtopienia też na razie nie skutkowały koniecznością przeprowadzania ewakuacji – podkreślił wojewoda.

Działania w terenie prowadzi kilkaset zastępów strażaków z PSP i OSP. – Nasze działania polegają na pompowaniu wody, układaniu worków z piaskiem, usuwaniu zatorów, udrażnianiu studzienek i kanałów – powiedział Zastępca Śląskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP st. bryg. Damian Legierski. Poinformował, że w sobotę po południu w sześciu miejscach na rzekach w woj. śląskim są przekroczone stany alarmowe – na dwóch wodowskazach na Odrze, w dwóch punktach na Brynicy, a także na Pszczynce i Gostyni.

Jak wylicza komenda wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej, w niedzielę, 15 września na godzinę 06.00 odnotowano 1778 zdarzeń licząc je od północy z soboty na niedzielę. Od początku ulew – strażacy interweniowali już 4738 razy. Najwięcej takich interwencji strażacy mają w powiecie bielskim i mieście Bielsko-Biała- 891, także w powiatach pszczynskim i cieszynskim. Ewakuowano już 66 osób – 34 pow cieszyński, 28 pow bielski i 4 pow. wodzisławski.

Najtrudniejsza sytuacja w pow. bielskim I m.Bielsku-Biała . Wiele budynkow zalanych i zakładów m.in. oczyszczalnia ścieków, zabezpieczanie przed zalaniem dworca PKP.  Na miejsce zadysponowano siły i środki spoza powiatu.