Świętochłowice

Doprowadziła psa do śmierci: 39-latka stanie przed sądem

today08.10.2025 13:31

Tło
share close

Policjanci zakończyli dochodzenie w sprawie porzucenia psa. Skrajnie wychudzonego czworonoga nie udało się uratować. Kobieta, która doprowadziła psa do śmierci  stanie przed sądem. 39-latka usłyszała zarzuty znęcania się ze szczególnym okrucieństwem.

Jak informują policjanci do zdarzenia doszło na początku sierpnia bieżącego roku. Mężczyzna spacerujący w rejonie ogródków działkowych w Chorzowie zauważył przywiązanego do płotu, skrajnie wychudzonego psa. Zwierzę nie miało dostępu do wody i pożywienia ani schronienia przed słońcem czy deszczem. Natychmiast powiadomiono służby oraz pracowników schroniska, którzy zabrali psa pod opiekę weterynarza. Niestety, mimo udzielonej pomocy, suczka zmarła kilka dni później.

Porzuciła swojego czworonoga i doprowadziła psa do śmierci

Sprawą zajęli się funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Świętochłowicach z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą. Mundurowi ustalili, że pies należał do 39-letniej mieszkanki Świętochłowic.
Kobieta wczoraj usłyszała zarzut znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. 39-latka przyznała się do winy i złożyła wyjaśnienia.

39-latka tłumaczyła, że miała psa od szczeniaka, jednak z czasem jego stan zdrowia się pogarszał. Z relacji kobiety wynika, że nie stać jej było na leczenie zwierzęcia. Z kolei po zmianie miejsca zamieszkania nie mogła zabrać go ze sobą. Nie szukała jednak  pomocy w schronisku ani organizacjach zajmujących się opieką nad zwierzętami. Zdecydowała się przywiązać psa do ogrodzenia, licząc, że ktoś go znajdzie.

Z opinii biegłego jednoznacznie wynika, że obrażenia i stan, w jakim znajdowało się zwierzę, były wynikiem długotrwałego głodzenia i odwodnienia. Pies był narażony na cierpienie oraz powolną, bolesną śmierć.
Za znęcanie się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem kobiecie grozi teraz surowa kara – nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

To już drugi taki bulwersujący przypadek ludzkiej nieodpowiedzialności w Świętochłowicach. Do podobnego zdarzenia doszło pod koniec stycznia tego roku. Patrol interweniował w parku Jordanowskim przy ulicy Harcerskiej. W tej sprawie zatrzymano 46-letniego właściciela psa.
Więcej na ten temat znajdziecie w naszym artykule
Porzucił psa przywiązując do hydrantu

Autor: Piotr Filas

Oceń