Tychy

Dron nad Tychami: czego szukali funkcjonariusze?

today06.03.2024 15:02

Tło
share close

Niezwykłą interwencja przeprowadzili strażnicy miejscy z Tychów. Korzystając z drona szukali dzików – a konkretnie lochy z młodymi. Takie zgłoszenie otrzymali od zaniepokojonych mieszkańców ul. Myśliwskiej.

Funkcjonariusze wykorzystali do akcji drona, na którym zamontowali specjalistyczną głowicą termowizyjną. W ten sposób bardzo szybko przeszukali wskazany teren. Zwierząt nie wykryli – prawdopodobnie wróciły do pobliskiego lasu. 

Zgłoszenie z ul. Myśliwskiej to jedna z wielu interwencji, dotyczących dzików, podejmowanych przez strażników w Tychach. Zdarzało im się przeganiać dziki z Hotelowca.
Funkcjonariusze przypominają: dzikie zwierzęta mogą stanowić zagrożenie dla ludzi, psów czy kotów. Zwłaszcza spotkanie lochy z młodymi może skończyć się poważnymi obrażeniami.

Bliskość lasu oraz łatwy sposób zdobycia pożywienia powoduje to, że dziko żyjące zwierzęta coraz częściej wybierają nasze śmietniki i przydomowe. Dzik, który raz żerował na terenie miasta, nauczy tego całą swoją rodzinę. Dlatego nie należy dokarmiać dzikich zwierząt i warto zabezpieczyć przydomowe śmietniki.

Źródło:
Straż Miejska w Tychach

Napisane przez: Piotr Filas

Oceń