Legalnie, ale gdzie? Mieszkaniec Tychów nie może oddać sidingu

fot. Tomasz z Tychów

Remont domu w Tychach ujawnił problem z oddaniem sidingu. Choć odpłatne pozbycie się takiego odpadu teoretycznie jest możliwe, w praktyce nie jest to takie łatwe. Sytuacja pana Tomasza pokazuje, jak trudno zgodnie z przepisami zutylizować tego typu materiał.

Problem z oddaniem sidingu w Tychach

Pan Tomasz, mieszkaniec Tychów, stara się legalnie pozbyć elementu elewacyjnego, jakim jest siding. Odpady powstałe podczas remontu domu chciał oddać do Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych. To jednak nie okazało się takie proste.

SZCZEGÓŁY W MATERIALE:

– Jestem w trakcie remontu domu po rodzicach. Był wykonany metodą tradycyjną – był położony styropian i plastikowy siding. Wziąłem kawałek sidingu, pojechałem z tym na PSZOK na Czułów i zapytałem, czy mogę to tam odpłatnie oddać. Powiedzieli, że nie, ale mogę to zawieźć na PSZOK na terenach przemysłowych – opowiada pan Tomasz.

PSZOK odmawia, prywatna firma też nie pomogła

Po takiej deklaracji tyszanin zapakował siding oraz styropian i pojechał na PSZOK na ul. Serdeczną. Stamtąd został skierowany na ul. Lokalną. Ostatecznie udało mu się jednak oddać wyłącznie styropian.

– Zapytałem, czy jeśli potnę siding i włożę go do worków z plastikiem, to czy mogę go oddać. Usłyszałem, że nie. Zadzwoniłem więc do prywatnej firmy, ale nie chcieli tego przyjąć, bo jest tego zbyt mało. Remont trwa w Tychach. Tu płacimy podatki, tu płacimy za wywóz śmieci i nie jesteśmy w stanie oddać odpadu, który sami zdemontujemy, sami wywieziemy i jeszcze chcemy za to zapłacić. Mogę to teraz trzymać u siebie pod domem i patrzeć na to, bo przecież nie pójdę z tym do lasu – dodaje pan Tomasz.

Co mówią urzędnicy? Siding to nie odpad komunalny

Urzędnicy odpowiadają, że opłata w wysokości 34 złotych na osobę, jaką za śmieci co miesiąc płacą mieszkańcy Tychów, nie obejmuje sidingu.

– Opłata za gospodarowanie odpadami komunalnymi obejmuje wyłącznie śmieci wytwarzane w danym gospodarstwie domowym. Natomiast siding elewacyjny nie jest odpadem komunalnym. Tym samym nie podlega zagospodarowaniu w ramach tej opłaty – mówi Małgorzata Wawak, rzecznik prasowy tyskiego magistratu.

Jednocześnie zaznacza, że miasto nie tworzy listy konkretnych firm, zajmujących się odpłatnym odbiorem tego typu odpadów.

– Takie działania mogłyby zostać odebrane jako uprzywilejowanie jednego z podmiotów działających na wolnym rynku. W praktyce mieszkańcy mogą prowadzić remont lub prace budowlane, korzystając z usług dostępnych na rynku komercyjnym. Najczęściej zamawiają kontener wraz z usługą zagospodarowania takich odpadów. W ten sposób mogą legalnie, zgodnie z przepisami, pozbyć się materiałów, które nie są odpadami komunalnymi – dodaje Małgorzata Wawak.