fot. Komenda Miejska Policji w Tychach
Policjanci z Tychów zatrzymali 38-letniego mieszkańca Sosnowca, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Okazało się, że mężczyzna miał sporo powodów do tego, by unikać funkcjonariuszy.
Do zdarzenia doszło we wtorek, 9 września, tuż po godzinie 15.10. Wszystko zaczęło się złamania zakazu – kierowca samochodu osobowego marki Skoda wjechał pod prąd w jedną z ulic w centrum miasta. W ten sposób zwrócił na siebie uwagę policjantów z prewencji.
Gdy mundurowi dali kierującemu wyraźny sygnał do zatrzymania pojazdu, ten przyspieszył i zaczął uciekać. Ponieważ nie reagował na polecenia zatrzymania samochodu, funkcjonariusze zajechali mu drogę, wymuszając jego zatrzymanie.
Do zatrzymania doszło na ulicy Towarowej w Tychach i przez pewien czas występowały tam utrudnienia w ruchu pojazdów.
Sosnowiczanin uciekał przed radiowozem w Tychach – kierowca miał długa listę przewinień
Szybko okazało się, dlaczego mężczyzna uciekał przed mundurowymi. 38-latek, siedzący za kierownicą Skody, miał aktywny zakaz prowadzenia pojazdów. Na tym nie koniec, bo prowadził samochód pod wpływem alkoholu. Po sprawdzeniu w bazach danych okazało się też, że mieszkaniec Sosnowca był na liście osób poszukiwanych. Mężczyzna ma bowiem do odbycia karę pozbawienia wolności.