Pracownik sklepu stracił przytomność, klient rozpoczął reanimację

Do zdarzenia doszło w jednym ze sklepów w Żorach. Pomocy pracownikowi magazynu udzielił klient. Był nim policjant po służbie, przeszkolony w zakresie  prowadzenie reanimacji.

Funkcjonariusz wydziału kryminalnego mikołowskiej komendy robił zakupy , w czasie wolnym od służby. Ruszył z pomocą pracownikowi, który stracił przytomność.

Akcja na zapleczu sklepu – policjant ratował pracownika

Do zdarzenia doszło w środę, 3 września. Dziś poinformowała o tym śląska policja.
Mikołowski kryminalny, będąc w czasie wolnym od służby, podczas robienia zakupów w jednym ze sklepów w Żorach zauważył, że coś się stało na magazynie. Funkcjonariusz zapytał ekspedientki, czy potrzebna jest pomoc. Kobieta wskazała mężczyznę, który leżał na podłodze i nie można było nawiązać z nim kontaktu.

Policjant natychmiast ruszył z pomocą. Sprawdził puls i oddech, jednak go nie wyczuł. Niezwłocznie przystąpił do resuscytacji krążeniowo-oddechowej (RKO) do czasu przyjazdu karetki.
Ratownicy medyczni użyli defiblyratora AED, następnie mężczyzna trafił do szpitala, gdzie udzielono mu dalszej pomocy.

Policjanci służą i chronią

W sytuacji zagrożenia liczy się natychmiastowa reakcja, opanowanie i fachowa pomoc, dlatego policjanci już na etapie kursu podstawowego, a potem w trakcie kolejnych lat służby uczestniczą w doskonaleniu zawodowym z zakresu udzielania kwalifikowanej pierwszej pomocy.

Przykład z Żor pokazuje, jak ważna jest szybka reakcja w sytuacjach zagrożenia zdrowia i życia innych osób. Zachowanie policjanta z Mikołowa oraz wiedza i odpowiednie przygotowanie ratują życie! Mężczyzna trafił pod opiekę specjalistów.
Szybka reakcja i profesjonalne działanie policjanta być może przyczyniły się do uratowania jego życia i zdrowia.