Jest nowa metoda oszustw. Kasę wyłudzają „na lekarza” i „na operację”

Chociaż sporo się mówi o tym, żeby nie ufać nikomu, kto do nas dzwoni i prosi o pieniądze – podając się za pracownika banku, policjanta czy nawet prokuratora – to jednak część apeli do adresatów nie dociera. Docierają do nich za to oszuści. Tak jak w Zabrzu, gdzie metodą „na lekarza” os starszych osób wyłudzono kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Zabrzańscy kryminalni zajmujący się oszustwami, zatrzymali 17-latkę, podejrzaną o udział w dokonaniu dwóch oszustw na terenie Zabrza. Oszustka wpadła tuż po tym, jak odebrała od swoich ofiar pieniądze. Dzięki skutecznej pracy policjantów udało się odzyskać 34 tysiące złotych, 1100 euro oraz biżuterię, które tego dnia wyłudzono od dwóch zabrzanek w wieku 77 i 80 lat.

W chwili zatrzymania oszustki, pokrzywdzone zabrzanki nie zdawały sobie nawet sprawy z tego, że zostały oszukane. W tym wypadku oszuści dzwonili do swoich ofiar i wzbudzali w nich silne emocje, informując o chorobie bliskiej osoby. Dodawali, że niezbędnym jest przekazanie gotówki, aby osoba najbliższa mogła skorzystać z drogiego leczenia, które jest jedyną szansą na wyzdrowienie.

-Schemat działania oszustów zwykle wygląda podobnie. Wyszukują oni w książkach telefonicznych numery osób, których imiona są popularne wśród starszego pokolenia. Do seniora na telefon stacjonarny dzwoni osoba, która podaje się za lekarza. Osoba ta informuje, że syn, córka czy inna bliska osoba uległa wypadkowi i pilnie potrzebne są pieniądze, które pokryją koszty leczenia. Oszust może również poinformować, że środki są konieczne do zakupu lekarstw, które są drogie i trudno dostępne, a jedynie ich zastosowanie może pomóc w powrocie do zdrowia bliskiej osoby. Fałszywy lekarz często nie pozwala przerwać połączenia, aby senior nie miał możliwości zastanowić się spokojnie nad zaistniałą sytuacją lub skonsultować się jej z kimś bliskim. Przestępca tak prowadzi rozmowę, że starsi ludzie informują go, gdzie przechowują swoje oszczędności. Od otrzymanej odpowiedzi zależy jego dalsze działanie – mówią zabrzańscy policjanci.

Policja apeluje po raz kolejny, aby strasze osoby w naszych rodzinach przestrzegać przed tego typu procederem