Ale się obłowili! Fałszywi pracownicy administracji zrabowali fortunę!
Szajka oszustów z Gliwic rozbita. Fot. KMP Gliwice
Wojtek ŻegolewskiWojtek Żegolewski

Ale się obłowili! Fałszywi pracownicy administracji zrabowali fortunę!

Nie na wnuczka, nie na policjanta - a na pracownika gazowni, wodociągów czy administracji działała szajka złodziei, grasująca w Gliwicach. I działająca z rozmachem, bo zanim policja złapała mężczyzn, którzy wchodzili do mieszkań seniorów pod pretekstem kontroli instalacji - ci zdążyli już sporo ukraść.

Do zatrzymania doszło kilka dni temu w Ustroniu. Kryminalni z gliwickiej komendy, zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu, zatrzymali dwóch mężczyzn: 34-latka z Zawiercia oraz 55-latka z Tarnowskich Gór.

Z ustaleń śledczych wynika, że mężczyźni działali według ustalonego schematu – podając się za pracowników wodociągów, gazowni lub administracji, wchodzili do mieszkań starszych osób, a następnie dokonywali kradzieży gotówki i kosztowności.

-Na chwilę obecną śledczy potwierdzili co najmniej 18 takich przypadków na terenie województwa śląskiego. Straty sięgają łącznej kwoty około 400 tysięcy złotych. Co istotne, obaj zatrzymani byli poszukiwani – młodszy celem odbycia kary roku i ośmiu miesięcy pozbawienia wolności, starszy – dwóch lat - mówią gliwiccy śledczy.

Działali metodą "na administrację" i plądrowali mieszkania seniorów!

W jednym z mieszkań ujawniono znaczne ilości pieniędzy w różnych walutach, w tym złotych, euro, dolarach amerykańskich, funtach brytyjskich i frankach szwajcarskich.

Ponadto zabezpieczono dużą ilość biżuterii w kolorze złotym i srebrnym, zegarki oraz telefony komórkowe.

Mężczyźni za popełnione czyny usłyszeli już zarzuty kradzieży, za które grozi im kara do pięciu lat więzienia, teraz trafili do zakładów karnych gdzie odbywaja kary więzienia za poprzednie przestępstwa.

Ile mieszkań okradli oszuści? Policja stara się ustalić listę pokrzywdzonych

Sprawą zajmują się funkcjonariusze Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu KMP w Gliwicach. Policjanci nie wykluczają rozszerzenia katalogu zarzutów. Śledczy weryfikują, czy podejrzani mogą mieć związek z podobnymi przestępstwami w innych województwach.

 



Zobacz inne wiadomości tego autora: