Miasto apeluje: uważajcie na jeże. I podrzuca kilka radNatalia SiutaNatalia Siuta

Miasto apeluje: uważajcie na jeże. I podrzuca kilka rad

"Kierowco, zwolnij! Uważaj na jeże!" - tabliczki z takim napisem pojawiły się ostatnio w Chorzowie. Mają przypominać mieszkańcom, że te sympatyczne ssaki nierzadko lubią przechadzać się po ulicy. Przy okazji, miasto radzi, jak się z tymi zwierzątkami obchodzić.

Tabliczki, o których mowa, są w Chorzowie dwie - jedna przy ul. Granicznej w Chorzowie-Batorym, a druga - przy ul. Lompy, koło Młodzieżowego Domu Kultury.

- Wynika to z tego, że otrzymywaliśmy sporo zgłoszeń od mieszkańców. Były prośby o to, żeby takie znaki postawić. Niestety, zgłoszenia często dotyczyły rannych i martwych zwierząt. Dlatego mamy nadzieję, że znaki uczulą trochę kierowców, żeby zwolnić i być bardziej uważnym - tłumaczy Karolina Skórka, rzeczniczka Urzędu Miasta w Chorzowie.

POSŁUCHAJ

Przy okazji tej akcji, magistrat podrzuca kilka wakacyjnych rad i zauważa, że jeśli jeż ma np. wyraźne problemy z poruszaniem się, to warto zadzwonić do Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego. Po takiej interwencji, zwierzę trafi albo do Leśnego Pogotowia w Mikołowie, albo do schroniska w Chorzowie-Maciejkowicach.

Wakacyjne rady jeżowe:

1. Nie zabieraj jeża, który chodzi po działce i szuka wody lub pokarmu.
W okresie letnim młode jeże często wychodzą z ukrycia już około godziny 16-17 i szukają pożywienia.

2. Co zrobić, jeżeli jeż jest ranny?
Widoczna rana upoważnia nas, by zabrać zwierzątko do lecznicy.

3. Co zrobić, gdy jeż jest chory?
- Jeż kaszle - kaszel tak małego zwierzątka jest bardzo głośny, nie sposób go nie usłyszeć. Czasem kaszel przechodzi w kwakanie, a to objaw wielkiego bólu i krzywdy.
- Jeż nie może chodzić lub leży, powłóczy tylnymi łapkami, nie może się podnieść, przewraca się, kręci się w kółko, przystaje potem znowu się kręci - w tych przypadkach pomoc weterynarza jest niezbędna.
- Malutkie jeże piszczą błąkając się po ogrodzie. Ewentualnie młode siedzą przy swojej mamie, która się nie rusza. - Zbieramy błąkające się zwierzątka i wieziemy do lecznicy lub ośrodka opieki. Uwaga, młodych może być nawet 9!
- Jeż wpadł do studzienki, kanału, tunelu i jest wychłodzony i odwodniony - przygotowujemy wodę miodową: 1/2 szklanki ciepłej wody + 1 łyżeczka do herbaty miodu + szczypta soli. Letni płyn podajemy do picia. Układamy jeża na ciepłym podłożu.
- Jeż utknął w płocie - jeśli jeż jest w dobrej formie wycinamy siatkę, wypuszczamy na wolność. Jeśli jeż jest w kiepskiej kondycji, szybko trzeba odwiedzić lecznicę.
- Pies rozkopał gniazdo jeża - sprawdzamy czy jakiś jeż ucierpiał w wyniku ataku psa. Jeśli tak się stało, należy zabrać ranne zwierzę lub zwierzęta do lecznicy. Jeśli jeże nie doznały żadnego szwanku, układamy liście i trawę w kopczyk.

4. Przy koszeniu, zwłaszcza wysokiej trawy, najlepiej rozpocząć pracę od środka ogrodu.
Dzięki temu zabiegowi zwierzęta będą mogły uciec na boki. Po wykoszeniu środkowego pasa warto jest zrobić kilkuminutową przerwę, to da zwierzętom szansę na ucieczkę.

5. Nigdy nie wypalaj traw w ogrodzie!

(fot. Miasto Chorzów/fb)



Zobacz inne wiadomości tego autora: