Wyłowił z rzeki mężczyznę. Pomoc przyszła w ostatniej chwili
poglądowe - pexels.com
Wojtek ŻegolewskiWojtek Żegolewski

Wyłowił z rzeki mężczyznę. Pomoc przyszła w ostatniej chwili

Policjant ruszył na pomoc mężczyźnie, który nie mógł samodzielnie wydostać się z rzeki. Mężczyzna był już mocno wyziębiony i wszystko mogło zakończyć się tragicznie!

Do zdarzenia doszło w Jaworznie w rejonie ulicy Szkutników. Policjant dzielnicowy pełniący w tym czasie służbę obchodową w swoim rejonie aspirant Wojciech Babiński otrzymał  zgłoszenie informujące, że młody mężczyzna wpadł do rzeki Przemsza i nie może się z niej wydostać. Kobieta, która zawiadomiła służby nie podała dokładnej lokalizacji.

W związku z tym policjant nawiązał kontakt ze zgłaszającą i po krótkiej chwili odnalzł mężczyznę. Ten miał problem z wydostaniem się z wody oraz wypowiadaniem się. Mężczyzna ubrany był tylko w czapkę z daszkiem i bieliznę, cały trząsł się z zimna. Uskarżał się także na ból w stopach.

Okazało się, że jest to 27-letni mieszkaniec Jaworzna, który podczas jazdy rowerem bardzo źle się poczuł. Postanowił wypłukać usta w wodzie, ale nie zachował równowagi i wpadł do rzeki. Nie umiał się z niej samodzielnie wydostać.

Mundurowy natychmiast udzielił pomocy mężczyźnie. Wyciągnął go z wody, a następnie zaprowadził do radiowozu, gdzie okrył go kocem termicznym. Wezwał takżę załogę pogotowia ratowniczego. Następnie sprawdził teren, gdzie 200 metrow dalej odnalzł rower należący do mężczyzny. Ratownicy medyczni przybyli na miejsce udzielili niezbędnej pomocy 27-latkowi, który następnie trafił do szpitala.

Dzięki postawie zgłaszającej i szybkiej reakcji policjanta udało się uniknąć tragedii.



Zobacz inne wiadomości tego autora: