Wypiłem litr kompotu - tak tłumaczył się pijany kierowcaPiotr FilasPiotr Filas

Wypiłem litr kompotu - tak tłumaczył się pijany kierowca

Dzięki zgłoszeniu, które trafiło do mundurowych od świadków, z drogi został wyeliminowany kolejny kierowca prowadzący „na podwójnym gazie”. Funkcjonariusze drogówki interweniowali w Siemianowicach Śląskich, a chodziło o kierującego śmieciarką.

O tym, że kierowca śmieciarki zatacza się oraz pije wódkę siedząc za kierownicą, siemianowickich policjantów powiadomił świadek. Patrol drogówki błyskawicznie pojawili się we wskazanym miejscu.
 

Pijany kierowca śmieciarki - zareagowali jego koledzy

Okazało się, że mężczyzna faktycznie ma problemy z utrzymaniem równowagi, a jego stan jednoznacznie wskazuje, że jest pijany. 
Na szczęście, zauważyli to także jego współpracownicy, którzy tuż przed przyjazdem patrolu, zabrali kluczyki z pojazdu uniemożliwiając mu dalszą jazdę.
 

Piłem kompot - tak tłumaczył się pijany kierowca w Siemianowicach Śląskich

Kierowca oświadczył, że nie pił alkoholu, tylko dzień wcześniej wypił ok. 1 litr kompotu. Policjanci wykonali badanie jego stanu trzeźwości. Wynik wskazywał ponad 2 promile alkoholu. Dopiero wtedy mężczyzna przyznał się, że rano wypił 3 piwa. 

57-latek wkrótce usłyszy zarzuty za kierowanie w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu nawet 3 lata więzienia oraz utrata prawa jazdy na co najmniej 1 rok.
 

Co grozi za jazdę po pijanemu?

Policjanci przypominają - prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem, za które grozi:

  • kara do 3 lat pozbawienia wolności;
  • wysoka grzywna;
  • zakaz prowadzenia pojazdów;
  • obligatoryjna finansowa kara na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym w wysokości nie mniejszej niż 5 tysięcy złotych. 

W przypadku kierowców zawodowych dochodzą do tego jeszcze sankcje dyscyplinarne - w tym zwolnienie z pracy.



Zobacz inne wiadomości tego autora: