Marsjańskie łaziki, skafandry astronautów, "wybuchowe" eksperymentyNatalia SiutaNatalia Siuta

Marsjańskie łaziki, skafandry astronautów, "wybuchowe" eksperymenty

Eksperymenty, pokazy, wykłady, warsztaty. I to w najróżniejszych odmianach. Tak wyglądała trzecia odsłona Śląskiego Festiwalu Nauki w Katowicach. Impreza była prawdziwym rajem dla miłośników nowinek technicznych, astronomii, literatury czy sztuki. Nie zabrakło także atrakcji dla osób zainteresowanych projektowaniem gier, medycyną, ochroną środowiska, chemią i fizyką.

W organizację imprezy włączyły się największe uczelnie w woj. śląskim - lider wydarzenia, czyli Uniwersytet Śląski, a także Politechnika Śląska, Śląski Uniwersytet Medyczny, Uniwersytet Humanistyczno-Przyrodniczy im. Jana Długosza w Częstochowie, Akademia Sztuk Pięknych w Katowicach oraz Akademia Wychowania Fizycznego im. Jerzego Kukuczki w Katowicach.

POSŁUCHAJ

Ideą imprezy jest popularyzacja wiedzy i wyjście z nią poza akademickie mury. W ten sposób, 4-dniowe wydarzenie stało się prawdziwym świętem nauki, na którym każdy mógł znaleźć coś dla siebie. W programie festiwalu przewidziano bowiem liczne pokazy, eksperymenty, prezentacje, wykłady i rozmowy.

POSŁUCHAJ

Wśród edukacyjnych stref zadebiutowała ta kosmiczna. W ramach niej, możliwe były spotkania z astronautką NASA, Nicole Stott czy Mirosławem Hermaszewskim, który ponad 40 lat temu jako pierwszy i jak dotąd jedyny Polak poleciał w kosmos.

POSŁUCHAJ



Zobacz inne wiadomości tego autora: