Zakaz korzystania z rzeki odwołany -  w Kłodnicy nie ma złotej algi
fot. facebook.com/wojewodaslaski
Piotr FilasPiotr Filas

Zakaz korzystania z rzeki odwołany - w Kłodnicy nie ma złotej algi

Wojewoda śląski Marek Wójcik poinformował o zakończeniu akcji związanej ze zwalczaniem złotej algi w rzece Kłodnicy. Zagrożenie został wyeliminowane. Tym samym odwołany został zakaz korzystania z wód rzeki Kłodnica na odcinku od Małej Elektrowni Wodnej w Pławniowicach do granicy województwa śląskiego.

W miniony weekend w rzece Kłodnicy podjęto działania, których celem była eliminacja złotej algi. Zastosowano nadtlenek wodoru, czyli perhydrol – substancję, której skuteczność i bezpieczeństwo środowiskowe potwierdzono w ubiegłym roku podczas kontrolowanego eksperymentu.
 

Perhydrol pomógł uporać się ze złotą algą w Kłodnicy


Jak poinformował Wojewoda Śląski Marek Wójcik, decyzję o rozpoczęciu podawania perhydrolu podjął Międzyresortowy Zespół ds. Odry, koordynowany przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska, po odnotowaniu wysokiego stężenia złotej algi w wodach Kłodnicy:

– Procedura została opracowana w ubiegłym roku. Wtedy odbył się eksperyment pod bardzo ścisłym monitoringiem warunków środowiskowych, który potwierdził, że podawanie nadtlenku wodoru skutecznie eliminuje złotą algę, a jednocześnie jest bezpieczne dla środowiska – podkreślił wojewoda Marek Wójcik.

Podawanie perhydrolu rozpoczęło się w sobotę i trwało do środy, kiedy to – w związku z dobrymi wynikami badań – Międzyresortowy Zespół ds. Odry zdecydował o zakończeniu działań. Działania zostały zakończone. Wyniki badań określają, że nie ma ryzyka zarówno dla rzeki Kłodnicy, jak i dla rzeki Odry

W związku z zakończeniem procedury Wojewoda Śląski uchylił rozporządzenie w sprawie zakazu korzystania z rzeki Kłodnicy, które obowiązywało od soboty, 5 lipca do 31 lipca.
Obecnie nie ma ryzyka dla środowiska ani życia wodnego w tych rzekach, a monitoring będzie nadal prowadzony.


Akcja na Kłodnicy - zaangażowane były różne służby

Jak wyjaśniła Agata Bucko-Serafin, Śląski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska, decyzję o rozpoczęciu dozowania podjęto na podstawie stałego monitoringu liczby osobników złotej algi:

– Badania rutynowe prowadzone od 2022 roku w Kanale Gliwickim i Odrze nie wykazywały od 3 lutego do 4 czerwca obecności złotej algi. Czwartego czerwca pojawiły się jej małe ilości, a monitoring został wzmożony. W piątek, 4 lipca, w punkcie Pławniowice stwierdzono ponad 52 miliony osobników, co uruchomiło procedurę dozowania perhydrolu w okolicach Małej Elektrowni Wodnej – tłumaczyła Inspektor Bucko-Serafin.

Monitoring prowadzony podczas dozowania wykazał szybki spadek liczby algi w chronionych miejscach. Najważniejszy był odcinek Kłodnicy tuż przed jej wlotem do Odry. W dniu rozpoczęcia dozowania badania odnotowaliśmy tam około 3 miliony osobników, a już 6 lipca było ich 0 i ten stan utrzymywał się do końca działań –

Działania prowadzone były pod nadzorem eksperta z Instytutu Ochrony Środowiska – Państwowego Instytutu Badawczego, a na miejscu wspierali je żołnierze 5. Pułku Chemicznego z Tarnowskich Gór.

W operacji udział brała także Państwowa Straż Pożarna. Strażacy odpowiadali przede wszystkim za kwestie logistyczne:

– Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz pomocy w przygotowaniu instalacji do dozowania perhydrolu. Były to działania wspomagające – mówił mł. bryg. Zbigniew Dyk, Zastępca Komendanta Wojewódzkiego PSP w Katowicach.



Zobacz inne wiadomości tego autora: