10-minutowa podróż autobusem za… 8,5 tysiąca złotychNatalia SiutaNatalia Siuta

10-minutowa podróż autobusem za… 8,5 tysiąca złotych

To historia ku przestrodze. Blisko 8,5 tysiąca złotych kosztował grupę młodzieży z Mikołowa… około 10-minutowy przejazd autobusem po Żywcu. To efekt mandatów nałożonych na uczniów i opiekunów po tym, jak kierowniczka wycieczki – sugerując się tym, że inne zakupione wcześniej bilety nie wymagały kasowania – tym razem także nie skorzystała z kasownika.

Wycieczka, o której mowa, miała miejsce na początku października zeszłego roku. Wzięło w niej udział 40 osób (3 opiekunów i 37 uczniów Zespołu Szkół Technicznych w Mikołowie). Do pokonania mieli kilka przystanków.

- Zagapiłam się i nie skasowałam „listków” biletowych. Właściwie zrobiłam to z przyzwyczajenia, bo wcześniejsze przejazdy na terenie Żywca były opłacane u kierowcy i kończyły się wydaniem biletu zbiorczego, którego nie było trzeba kasować – mówi Katarzyna Kalisz, nauczycielka pełniąca rolę kierowniczki wspomnianej wycieczki.

WIĘCEJ W MATERIALE – POSŁUCHAJ CAŁEJ AUDYCJI

To niedopatrzenie zakończyło się wysokimi opłatami, nałożonymi na kilkudziesięciu uczestników wyjazdu. Łącznie: blisko 8,5 tysiąca złotych. Większą część tej kwoty zgodzili się pokryć rodzice nastoletnich uczestników wycieczki. Pozostałe koszty poniosła nauczycielka.

Dla porównania: nie skasowane bilety na ten około 10-minutowy przejazd kosztowały 40-osobową grupę około 93 złote.



Zobacz inne wiadomości tego autora: