Koniec dramatycznej akcji ratowniczej w kopalni Knurów - Szczygłowice
JSW SA
Wojtek ŻegolewskiWojtek Żegolewski

Koniec dramatycznej akcji ratowniczej w kopalni Knurów - Szczygłowice

Sztab akcji ratowniczej w kopalni KWK Knurów - Szczygłowice podał właśnie informację o zakończeniu poszukiwań górnika, z którym kontakt został zerwany po nocnym wstrząsie w kopalni.

Po wielogodzinnej akcji ratowniczej w kopalni Knurów-Szczygłowice Ruch Knurów ratownicy dotarli do poszukiwanego górnika. Niestety lekarz stwierdził jego zgon.

40-letni górnik był pracownikiem spółki JSW Szkolenie i Górnictwo, pracował w kopalni 2 lata.

Pięciu z ośmiu górników, którzy trafili do okolicznych szpitali zostało wypisanych do domów.

-Ustaleniem okoliczności i przyczyn wypadku zajmuje się Okręgowy Urząd Górniczy w Rybniku, Państwowa Inspekcja Pracy oraz powołany przez pracodawcę zespół powypadkowy - czytamy w komunikacie Jastrzębskiej Spółki Węglowej, do której należy knurowska kopalnia.

W akcji ratowniczej brało udział 26 zastępów ratowniczych z kopalń JSW SA oraz Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu.

 



Zobacz inne wiadomości tego autora: