"Górnik na kontrakcie w Kambodży", czyli jak stracić 60 tysięcy!
Fot. Pexels - poglądowe
Wojtek ŻegolewskiWojtek Żegolewski

"Górnik na kontrakcie w Kambodży", czyli jak stracić 60 tysięcy!

Okazuje się, że oszuści zza siedmiu internetowych gór i mórz podszywają się w sieci nie tylko na generałów amerykańskich marines, czy za Brada Pitta. Na Śląsku potrafią swoją "ofertę" dostosować pod klienta. I jako, że łatwiej tu spotkać górnika, niż amerykańskiego komandosa czy gwiazdora z Hollywood - to łowią swoje ofiary na postaci bardziej przyziemne. Na "górnika z Kambodży" wyłudzili ostatnio niezłą fortunę!

Wodzisławska Policja została powiadomiona o oszustwie, którego dopuścił się mężczyzna podający się za wysoko postawionego górnika wysłanego na kontrakt do Kambodży.

Poprzez media społecznościowe nawiązał on relację z mieszkanką Wodzisławia Śląskiego, następnie korespondował poprzez jeden z popularnych komunikatorów. Mężczyzna w prowadzonej korespondencji planował z 60-latką wspólną przyszłość, chciał do niej jak najszybciej przyjechać.

Potrzebował pieniędzy, aby rozliczyć się z życia w Kambodży i móc przejść na wcześniejszą, wysoką emeryturę. Kobieta zgodnie z jego prośbą zlecała przelewy na podane konto bankowe. Łącznie przelała niemal 60 tysięcy złotych. Jeden z ostatnich przelewów, na kwotę 17 tysięcy został zablokowany przez bank, co spowodowało, że kobieta nabrała podejrzeń. Jednak mimo tego wysłała kolejny, już na nieco mniejszą kwotę, który został zrealizowany.

60-latka postanowiła sprawdzić ukochanego w sieci internetowej. Wtedy znalazła kolejny profil osoby o danych jej przyjaciela, tyle że zdjęcie profilowe przedstawiało wizerunek słynnego włoskiego aktora. Zażądała od swojego ukochanego wyjaśnień, wówczas kontakt się urwał.

Kobieta domyśliła się, że padła ofiarą oszustwa. Postanowiła więc zgłosić sprawę Policji. Trwają poszukiwania oszusta bądź oszustów - bo często są to grupowe działania.



Zobacz inne wiadomości tego autora: